pieczona ciecierzyca do kebsa, chrupania i kanapki

To żadna rocket science, w internetach tu i ówdzie śmiga już przepis na taką oto doskonałą chrupawkę, więc dorzucamy i swój. Dla mnie smakuje jak pieczony kurczak i innego mi nie trzeba. Można wcinać to jako zdrowszą przekąskę lub kłaść na kanapkę (dobrze sprawdzi się w miękkiej bułce, bo nie będzie wypadać). Jeśli lubicie bardziej miękką i krócej ją pieczecie, to możecie spróbować ugnieść ją też lekko widelcem i tak będzie trzymać się w każdym pieczywie. Moje ulubione połączenie, które wygrywa ze wszystkim to ciecierzyca, niby-majonez i pomidor. No po prostu cud, miód i orzeszki. Sprawdzi się też w sałatce i zapewni tym samym trochę białeczka ^^ Działa też w tofucznicy jako nieziemską skwareczka. Słowem – używacie tego po prostu jak pieczonego kurczaka i jak dusza zapragnie. Fantazjuję nawet, że kiedyś spróbuję ułożyć z tego udko kurczaka i zapodać jakiemuś mięsożercy. Tylko jeszcze nie wiem, czym to skleję.

W przepisie są dwie wersje przyprawowe: jedna dla tych spod znaku gotowych mieszanek przypraw, druga, jeśli jesteście na to za bardzo hop siup do przodu, co to Wy nie, albo po prostu skończył się wam chrupiący kurczak prymat i teraz trzeba improwizować.

SKŁADNIKI

1/2 szklanki suchej ciecierzycy

2-3 łyżki oleju do smażenia, na przykład rzepakowego

2 łyżki mieszanki przypraw w stylu "grill klasyczny", "żeberka w czymś tam", słowem takiej, którą ma smakować ciecierzyca, u mnie najczęściej kebab-gyros Prymat albo

3/4 łyżeczki soli

1 łyżeczka wędzonej papryki

1 łyżeczka słodkiej papryki

1/3 łyżeczki ostrej papryki

1/3 łyżeczki cynamonu

1/2 łyżeczki sproszkowanego czosnku

1/3 łyżeczki majeranku

PRZYGOTOWANIE

Ciecierzycę namaczacie na noc. Przemyślcie dobrze, czy nie naszła Was ochota na hummus, w razie czego namoczcie całą szklankę. Namoczoną ciecierzycę odlejcie, wsypcie do garnka, zalejcie wodą i gotujcie do miękkości. Może to trwać od 40 minut do nawet półtorej godziny, w zależności od ciecierzycy i tego, ile trwa Wasz noc 🙃 Gdy ciecierzyca będzie miękka podzielcie się z siostrą, która lubi hummus, aquafabę (czyli tę wodę po ciecierzycy) odlejcie na później do szklanki (będzie z tego majonez, albo inne cudo), a Waszą ciecierzycę wrzućcie do miski, zalejcie olejem, przyprawcie i porządnie wymieszajcie. Możecie spróbować już teraz – powinna być trochę mniej intensywna, niż docelowo byście chcieli. Przesypcie ją na blaszkę i pieczcie 20-25 minut w ok. 180 stopniach.

Et voilà! 😃